Początkowo nie planowałem recenzowania perfum z kolekcji Arabian Nights Kiliana Hennessy’ego. Zapach powąchałem jedynie krótko po jego wydaniu, ale nie byłem pod wrażeniem, więc go pozostawiłem. Prędzej czy później po prostu wymienię tę próbkę, tak jest lepiej, niż gdy zbiera kurz z mojej nieużywanej szuflady. Ale ponieważ co nieco wiem o tym aromacie, postanowiłem napisać o Musk Oud, który w każdym innym przypadku byłby przeze mnie łatwo zapomniany.
Zanim przejdę do recenzji, chciałbym podkreślić, że zupełnie nie rozumiem strategii marketingowych By Kilian jako marki perfumeryjnej. Pięć zapachów o tematyce oudowej to dla mnie za dużo jak na jedne dom, a dodatkowo nie podoba mi się harmonogram premier. Pierwszy z nich, Pure Oud pojawił się w 2009 roku, a następnie Rose Oud w 2010 roku. Po nich wyszły Incense Oud i Amber Oud i jeszcze Musk Oud. Szkoda, że nie rozdzielili tych dwóch z 2012 roku na dwa wydania w dłuższym czasie, tak, żeby jeden zapach oud był wypuszczany raz w roku. Ale to tylko moja wizja i nie jestem ekspertem od marketingu. To tylko moje jęki. Teraz… do perfum.
Akord otwierający By Kilian Musk Oud to fala piżma na mojej skórze. Czuję surowe, zwierzęce, jeśli nie kałowe piżmo. Ma tę gęstą, mocną strukturę, która będzie zdecydowanie zbyt duża dla tych, którzy nie są zauroczeni i obsesyjni na punkcie tego surowego materiału perfumeryjnego. Zdecydowanie nie należę do tej grupy! Kilka minut później zaczynam wyczuwać kłopoty. Podwójne kłopoty, ponieważ tutaj pojawia się oud. W całym trendzie na zapachy oudowe mam szczęście, że nuty oudu nie pojawiają się zbyt śmiało na mojej skórze. Jednak ta kompozycja nie klasyfikuje się jako jeden z nich. Kiedy to piszę, moje ramię prawie ocieka oudem. Bez żartów, mówię to zupełnie poważnie!
Po 10 do 20 minutach tworzenia aromatu ogólne wrażenie staje się nieco lepsze. Kompozycja jest doprawiona pieprzną kolendrą i ciepłym kardamonem. Ten etap odwiedza również ogromna róża. Jest bujna, o szkarłatnych i prawie czarnych płatkach przesiąkniętych oudową żywicą. W tej fazie Musk Oud przypomina mi się podobny zapach, jakim jest Maison Francis Kurkdjian Oud Silk Mood. Czy muszę wspomnieć, że Silk Mood był o wiele przyjemniejszy i bardziej komfortowy w noszeniu?
Po około godzinie noszenia nowych perfum By Kilian zacząłem wykrywać moją ulubioną nutę zapachową, którą jest paczula. Była tu naprawdę liściasta, pachniała jak wilgotna gleba zmieszana z korzeniami niektórych roślin. Dodatek davany, która ma specyficzny ziołowy, suchy aromat krzewów sprawił, że ten zapach był bardzo nieapetyczny. Nadal czuję esencję róży, która jest najładniejszą nutą dostępną w Musk Oud. A kiedy zacząłem myśleć, że zapach nie jest tak zły, jak sądziłem początkowo, prawie umarłem w panice! Piżmowa nuta pojawiła się ponownie w najbardziej ohydny, niejasny sposób. Brr, dostaję ciarki tylko na samą myśl.
Zaatakowała mnie trudna do opisania woń, która dla mnie w najbliższym porównaniu był mieszanką niepranych, spoconych ubrań i lepkich, przetłuszczających się włosów. Tak obrzydliwe i tak odpychające. Może to tylko moja skóra lub zły dzień na testowanie tego rodzaju zapachu (w dniu, w którym go wypróbowałem, było trochę wilgotno), ale mam nadzieję, że nie będziesz musiał przechodzić przez ten horror, którego ja doświadczyłem. Kiedy fala strachu minęła, poczułem trochę tłustej jakości cyprysu (blisko otwarcia Amouage Opus VII) z dymnym aspektem kadzidła. Następnie posłodzono go syropem z trzciny cukrowej do produkcji rumu.
Kilian Musk Oud to złe perfumy, jeśli o mnie chodzi. Moim zdaniem brakuje im kreatywności. Biorąc pod uwagę liczbę zapachów oudowych wydanych w ciągu ostatnich kilku lat, wiem, że trudno jest wypuścić coś innowacyjnego i błyszczącego. Musk Oud tego nie zapewnia. To po prostu kolejny aromat z oudu w oceanie podobnych premier. Możesz go pokochać, możesz nienawidzić lub pozostać obojętnym. To od Ciebie zależy, która z opcji będzie właściwa. Mam też wrażenie, że te perfumy powinny trwać dłużej. Z oudem i piżmem powinny być trwałe, a ja nie czuję zapachu po 6 godzinach. Jego projekcja jest raczej niska. Tylko otwarcie ma pokaźne rozmiary. Musk Oud został skomponowany dla By Kilian przez perfumiarza Alberto Morillasa. Występuje w tych samych objętościach i opcjach, co inne zapachy z tej linii. 50 ml ze sprzęgłem, wkładami, rozmiarami podróżnymi.
Na koniec chcę jeszcze dodać, że ta recenzja nie ma i nigdy nie będzie miała na celu obrażania nikogo, począwszy od właścicieli marek, a skończywszy na entuzjastach perfum, którzy lubią nosić ten konkretny zapach. Jedynym celem napisania tej recenzji było wyrażenie mojego osobistego stosunku do aromatu i pokazanie, że jest druga strona medalu. Jeśli ktoś poczuł się urażony, przepraszam.