Kategorie
Perfumy i kosmetyki

Prince Matchabelli New Musk for Men

PRZYKŁADOWE ZDJĘCIE
Prince Matchabelli został niemal zrównany z ziemią przez Parfums de Coeur, który przejął firmę w 1993 r. Księżniczka Norina Matchabelli sprzedała wówczas ekskluzywny niszowy dom w 1936 roku, po śmierci samego Jerzego V Matchabelli, który założył markę po ucieczce przed rewolucją październikową w Rosji. Oryginalne kreacje obejmowały zarówno ręcznie robione perfumy na zamówienie, jak i niewielką gamę gotowych kompozycji we flakonach z koroną. Wszystko poszło początkowo do Saula Ganza, który z kolei przekazał pieniądze firmie Vicks Chemical, a oni następnie sprzedali ją Cheesebrough-Ponds. Ta ostatnia została wchłonięta przez Unilever, a ostatecznie Matchabelli przeszedł w ręce Parfums de Coeur po spadku sprzedaży ze szczytowego poziomu 140 000 000 dolarów rocznie. Matchabelli w czasach swojej świetności był porównywalny z Revlonem, Elizabeth Arden czy klasycznym Avonem. Zanim Parfums de Coeur go nabył, dom produkował właśnie stare kobiece linie sprzed dziesięcioleci jako dziedzictwo drogeryjnej marki. Pamiętam, że widziałem ich spore ilości w amerykańskich sklepach. New Musk for Men stworzony w 2022 roku był męskim odpowiednikiem pierwszego nowego dużego impulsu marki, odkąd została przejęta przez Parfums de Coeur. A same zapachy piżmowe zyskały reputację tych, które nie nadążają za głównym nurtem, a tym samym są bez smaku. Łatwo zatem było zadeklarować nowy rodzaj piżma, który został uznany za bezpieczny w noszeniu przez samoświadomą docelową grupę demograficzną. Jovan wychwycił tę utratę zainteresowania piżmem dziesięć lat wcześniej, co sprawiło, że dwie kompozycje White Musk i White Musk for Men zaprezentowały dosłownie tę samą koncepcję i ze znacznie większym sukcesem. Ludzie na ogół ufają firmie Jovan w kwestii perfum piżmowych, ponieważ wyrobili sobie na nich imię.
zdjęcie ilustracyjne
To naprawdę nie jest najgorsza rzecz, jaką wąchałem, ale New Musk For Men nie jest tak bardzo nowy, jak kinowy restart klasycznego filmu z dużą ilością CGI, i jest niewiele bardziej piżmowy niż jakikolwiek przeciętny cytrusowy lub wodny zapach z 2000 roku, który zawierał cząsteczkę białego piżma. Esencja Prince Matchabelli po prostu przenosi mnie z powrotem do śródmiejskiego Baltimore, dyskontów, takich jak Value City, Ollie’s Bargain Outlet i J.J. Newberry’s. Wszystkie z wyjątkiem Olliego są już nieczynne, ponieważ te sieci szybko umierają. Nawet w Burlington Coat Factory gdzie można było zobaczyć dziesiątki pudeł rzuconych na mały rozklekotany stolik wystawowy. Połowa perfum została pozbawiona swojego opakowania, druga połowa miała duży ubytek zawartości, tak do 2/3 ich pojemności świadczącej o intensywnym testowaniu. Zapach unoszący się z butelki to natychmiastowy przypływ bergamotki i słodkiej pomarańczy, z odrobiną nuty soczystego owocu, który mógłby być jabłkiem lub kiwi, nie potrafię tego łatwo opisać. Całe intro jest bardzo gumowe, nie wymieszane ani zrównoważone jak Jovan White Musk for Men. Są tu wodne nuty dihydromyrcenolu i mieniące się calone, a także Iso E Superpowered proxy dla drzewa sandałowego w sercu, a na koniec baza świeżego białego piżma. Perfumiarze próbują ocieplić końcową fazę noszenia wanilią i odrobiną mchu dębowego, ale jest to przegrana sprawa z przedszkolną bombą chemiczną na górze i sercu. Moc perfum nie jest tak naprawdę problemem w oryginalnej szklanej butelce ze świeżą wodą kolońską, podobnie jak trwałość. Tak naprawdę możesz być w tym momencie zawiedziony, ponieważ to wszystko jest tak surowe i industrialne w tonie, że wydaje się bardziej jak formuła odświeżacza powietrza, dostosowana do osobistego użytku zapachowego, a to nawet nie jest najgorsze.

Parfums de Coeur ostatecznie obniżyło perfumy do poziomu do sprayu do ciała, mieszczącego się w tych samych plastikowych butelkach, co ich popularna linia Bod Man, niszcząc ostatnią część spuścizny, którą pozostawił Prince Matchabelli. Sprowadzono ją od trudno dostępnej marki drogeryjnej do takiej, która produkuje tanie wody toaletowe. Czy oni nie mają szacunku do siebie, wypuszczając śmieci dla facetów, którzy lubią używać obfitych ilości sprayu do ciała, aby zamaskować pot, zamiast włączać perfumy jako część codziennej higieny. Ta wersja sprayu do ciała New Musk for Men całkowicie zastąpiła wycofany już z produkcji szklany flakon wody kolońskiej, a jeszcze bardziej cuchnie poziomami niemal wyeksploatowanymi taniej głośności. Ma w swojej formule więcej alkoholu i substancji aromatycznych, które przeciskają się na powierzchnię. Przykro mi to mówić, ponieważ zwykle jestem miłośnikiem skromnych zapachów rzemieślniczych i generalnie nienawidzę snobizmu związanego z prestiżem/ceną w tym hobby. Woda kolońska, nawet w wycofaniu, kosztuje ponad 100 złotych, ponieważ prawdziwi fani piżma tak naprawdę nie chcą bez przekonania nowoczesnego pseudo piżma, kiedy takie rzeczy jak Original Musk Kiehl, Musc Ravageur czy nawet tylko Musk Alyssa Ashley nadal istnieją. Druga grupa facetów, którzy lubią aktualne trendy w perfumach, uznają ten produkt za tani i wystarczająco przestarzały, by był krępujący. A to i tak nie obraża tak bardzo, jak obecnie dostępna wersja sprayu do ciała. Zwykle wykorzystuję firmę Dana jako moje dziecko z plakatu do niszczenia dziedzictwa klasycznego portfolio, ale myślę, że Prince Matchabelli bierze to ciasto. Wszystko, co warto kupić z tego domu, to w całości wycofany z produkcji wariant vintage. Niestety to co obecnie sprzedaje firma, to kupiony pod wpływem impulsu endcap dla nastolatków, którzy na początku nawet nie są świadomi marki. A to może być prawdopodobnie większym wstydem niż ten zapach, szczerze mówiąc. Jeśli wybierzesz New Musk for Men z chorobliwej ciekawości, lepiej podaruj go siostrzeńcowi, którego widzisz tylko raz w roku w okresie Bożego Narodzenia, licząc, że nie zostaniesz przez niego przeklęty.